Każdy z nas lubi oglądać filmy, seriale i różne programy wyświetlane w dobrej jakości, realistycznych barwach, z wysokim kontrastem. I nie jest tu istotne, czy należymy do wiernych widzów, czy też telewizor uruchamiamy od święta. Po prostu miło jest sobie pozwolić na taki luksus na dobrym poziomie. Wybór telewizorów na półkach sklepowych może nawet przerażać. Producenci prześcigają się w ulepszaniu swoich produktów i zasypują nas ogromem różnych parametrów, doradzając, który jest ważniejszy i dlaczego. Wśród tych cech często pojawia się rozdzielczość telewizora. Jest to bardzo ważny aspekt i warto przyjrzeć mu się dłużej i bliżej.
Czym właściwie jest rozdzielczość?
Rozdzielczość ekranu to bardzo ważny, podstawowy parametr trybu wyświetlania. Warto się nim zainteresować nie tylko wybierając telewizor, ale także przy zakupie smartfona, tabletu, laptopa czy monitora. Parametr ten określa liczbę pikseli obrazu wyświetlanego na danym ekranie. Zazwyczaj producenci mówią, ile wspomnianych pikseli znajduje się w jednej linii pionowej oraz poziomej. Przykładowo: telewizor, który ma rozdzielczość 3840 x 2160 pikseli, w sumie ma na ekranie ponad 8 milionów pikseli. Im większa (wyższa) rozdzielczość, tym oczywiście lepiej, bowiem przekłada się to na dokładność oddania szczegółów – możemy zauważyć na obrazie więcej detali. Większa rozdzielczość jest zawsze związana z większymi wymiarami sprzętu. Podczas gdy kiedyś masowo kupowaliśmy produkty o przekątnej 32 cale, tak dziś standardem dla wielu z nas są ekrany o przekątnej 50 cali i więcej. Większa przekątna ekranu to mniejsze zagęszczenie pikseli – ma to znaczenie, ponieważ niepożądane jest dostrzeganie pojedynczych pikseli, kiedy siedzimy blisko wyświetlacza – a takie zjawisko zapewne często nie jest nam obce.
Jakie wyróżniamy rozdzielczości ekranu?
W tradycyjnych telewizorach kineskopowych standardowa rozdzielczość to 720 x 570 pikseli. Podobną rozdzielczość (720 x 576 pikseli) oferują filmy na płytach DVD oraz standardowe kanały telewizyjne, zwane SD.
Oferowane nam dziś telewizory zwykle można spotkać w rozdzielczości ekranu Full HD, Ultra HD i 4 K UHD.
Rozdzielczość Full HD
Rozdzielczość ta odnosi się do parametrów 1920 x 1080 pikseli, często jest zapisywana jako 1080p. Full HD charakteryzuje kanały HD oraz filmy na Blue-ray.
Ultra HD i 4K
Zamiennie stosowane określenia czy skróty dla tej rozdzielczości to UHD, Ultra High Definition, Super Hi-Vision, Ultra HD Television czy UHDTV. To następstwo rozdzielczości Full HD. Rozdzielczość Ultra HD wynosi 3840 x 2160 pikseli (czyli 2×1920 i 2×1080). Obecnie wielu producentów i użytkowników błędnie (pod względem technicznym) zamiennie stosuje nazwy UHD oraz 4K. Rozdzielczość 4K wynosi dokładnie 4096 x 2160 pikseli, a zatem więcej niż UHD. Jest to jednak powszechny błąd.
Termin Ultra HD oznacza, najprościej mówiąc, 4 razy większą rozdzielczość niż w przypadku Full HD. W efekcie mamy więcej pikseli, które są ciaśniej upakowane. Otrzymujemy obraz zawierający więcej detali, bardziej wyrazisty – a im większy ekran, tym bardziej odczuwalna ta różnica. Warto zauważyć, że w przypadku telewizorów czy monitorów o niezbyt dużych wymiarach, różnica jakości odbieranego obrazu czy to w rozdzielczości Ultra HD czy w Full HD, może być właściwie niezauważalna.
Co daje nam technologia 4K?
Przede wszystkim mając 4K dostajemy dużo lepszy obraz. Jest on bardziej ostry, czysty, pozwala dostrzec większą liczbę szczegółów. Do tego technologia 4K często ma powiązanie z HDR, czyli High Dynamic Range. Dzięki temu oglądany przez nas obraz charakteryzuje się jeszcze większą paleta barw i bardziej rzeczywistym przedstawieniem kolorów. Ponadto ciemne piksele stają się ciemniejsze, z kolei te jasne – jaśniejsze.
Mówiąc o technologii 4K, należy jednak zwrócić także uwagę na jej wady, a właściwie pewne niedogodności. Film wykonany w większej rozdzielczości to więcej pikseli, a to oznacza większy rozmiar zapisanego pliku. Na ten rozmiar wpływ ma także na przykład ilość klatek na sekundę, a minuta nagrania w technologii 4K może zajmować nawet 30 GB miejsca. Dochodzi tu aspekt trudności w oglądaniu takich filmów w sieci – pochłaniają one dużą ilość transferu, a jeśli nie mamy szybkiego łącza, będą się wolno ładować i zacinać. Kolejną kwestią korzystania z wysokiej rozdzielczości jest pobór większej ilości energii elektrycznej przez ekran, a zatem większe rachunki. Do tego na dzień dzisiejszy wiele filmów nie jest dostępnych w rozdzielczości 4K, choć to na pewno z czasem będzie się zmieniać na korzyść tej technologii. Na tę chwilę filmy 4K są oferowane przez platformę Netflix oraz Amazon. Można też zaopatrzyć się w odpowiedni dekoder. Tak wysoka rozdzielczość powinna zainteresować jednak zapalonych graczy, ponieważ w przyszłości większość gier będzie korzystać z 4K, a już teraz jest wykorzystywana n. przez takie konsole jak Xbox One X czy PlayStation 4 Pro. W przypadku gier spopularyzowanie najwyższej rozdzielczości to tak naprawdę kwestia miesięcy.
Na co zatem się zdecydować?
Jeżeli dysponujemy odpowiednią ilością pieniędzy i nie przeszkadza nam duży rozmiar naszego nabytku, nic nie stoi na przeszkodzie, by zaopatrzyć się w telewizor obsługujący technologię 4K. Choć póki co nie wykorzystamy prawdopodobnie w pełni jego możliwości, jest to niewątpliwie przyszłościowy sprzęt, który za jakiś czas będzie mógł rozwinąć skrzydła. Poza tym równie dobrze na takim sprzęcie można oglądać filmy w niższej rozdzielczości – zostaną one odpowiednio wyskalowane. Jest oczywiste, że wkrótce coraz więcej filmów będzie dostępnych w wyższych rozdzielczościach i dostęp do nich nie będzie problemem. Z drugiej jednak strony w przypadku podstawowych stacji telewizyjnych sygnał jest nadawany w niższej rozdzielczości i tak pozostanie zapewne jeszcze przez długi czas. Zatem jeśli stan naszego portfela nie jest najlepszy, może warto zainteresować się dobrej jakości produktem w rozdzielczości Full HD niż wybrać najtańszy sprzęt w technologii 4K, który może być wątpliwej jakości, a my może nawet nie będziemy mieli okazji i potrzeby wykorzystywać możliwości rozdzielczości 4K.